Dlaczego nikt nic nie pisze? stefan4 13.01.16, 10:11 Trochę mi żal czasów, kiedy to forum było miejscem wymiany myśli.
Przypadkowo zobaczyłem dziwną wiadomość od jakiegoś Olka w telefonie żony. Ona była w łazience i nawet nie zauważyła, że zapomniała telefonu. Ukochana ciągle niosła ze sobą telefon, nawet do toalety, ale tym razem zapomniała. Długo patrzyłem w ekran i nie mogłem zrozumieć, kim jest ten mężczyzna i dlaczego pisze do mojej
Ta sama zasada dotyczy tytułów czasopism i serii wydawniczych, które się nie odmieniają. Poprzednio w tytułach nieodmiennych należało pisać wielką literą tylko pierwszy wyraz, ale decyzją Rady Języka Polskiego z dnia 8 grudnia 2008 r. pisownia tytułów odmiennych i nieodmiennych została ujednolicona (por. Aneks I, p. 2.).
Strachy Na Lachy, nigdy nie byłam, a Grabarza lubimy, więc super. Potem Zalewski, zawsze spoko. Na końcu zaś fragment Kultu i niestety do baranka doczekać nie mogłam, ale na szczęście byłam jeszcze na wyjeżdżających na wakacje podopiecznych. Ja w ogóle uważam, że to powinien byćchymn APSu, dlaczego on nie był na naszej imprezie?!
11 grudnia 2012, 21:09. Nie po to tyle walczono o równouprawnienie, żeby teraz zastanawiać się kto ma pierwszy napisać:) Gdyby nie chciał z Tobą pisać to zapewne nie odpisywałby na Twoje wiadomości. Ja już dawno przestałam. się łudzić, że faceci sami wpadną na pomysł, żeby wykonać pierwszy krok.
Pierwszy raz zetknąłem się z Linuxem gdzieś w okolicach 1998 roku i wtedy oczywiście używałem komputera do różnych rzeczy, do których nie używam go dziś. Czyli do gier. Niestety, albo z powodu niedociągnięć i wad samego systemu, albo z powodu mojej niewiedzy, randka ta zakończyła się rozstaniem i powrotem do jedynej słusznej
vbZrR9H. Czy kiedyś byłaś w sytuacji zakochania lub zauroczenia, kiedy nie mogłaś przestać o kimś myśleć? Wiesz, jak to jest, no nie? Budzisz się rano i myślisz o NIM. Zasypiasz i myślisz o NIM. Ciągle powracasz myślami do waszego ostatniego spotkania lub wyobrażasz sobie kolejne. Analizujesz, fantazjujesz, roztrząsasz. Sama nie wiesz, skąd to się w tobie bierze. Czasem to takie przyjemne, że nie możesz się tym najeść, wciąż chcesz jeszcze. A czasem nie do zniesienia, ale nie możesz przestać. Kiedy wszystko jest dobrze, jesteś jak na haju, siódme niebo to mało powiedziane. Ale niech tylko coś pójdzie nie tak i od razu masz w sobie te znajome, świdrujące emocje. Lęk, bo ostatnio było dziwnie. Niepokój, bo może zrobiłaś coś źle. Niecierpliwą chęć, żeby już z powrotem było OK. A telefon uporczywie milczy. Mimo swojego fajnego życia jakoś za nic nie możesz się zabrać, siedzisz taka biedna i nagle opuszczona, i myślisz: Dlaczego on nie pisze? Dziewczyno! Popełniłam ten sam błąd wiele razy – zbyt wiele – i dopiero ostatnio uświadomiłam sobie, jak bardzo działa to na moją niekorzyść. Ten błąd to pozwalanie, żeby KTOŚ był dla Ciebie ważniejszy niż TY SAMA. Kiedy poświęcasz całą uwagę temu komuś zamiast sobie i swojemu życiu, zupełnie pozbawiasz samą siebie sterowności. Oddajesz całą swoją energię na zewnątrz. Przenosisz swój punkt ciężkości gdzie indziej i to wytrąca cię z równowagi. Żebyś miała równowagę, musisz być w SOBIE ukorzeniona, a nie szukać swojej siły w kimś innym. Oczywiście nasi bliscy są dla nas ważni. Faceci, z którymi chcemy się spotykać, których lubimy i pragniemy, też są dla nas ważni – i nie ma w tym nic dziwnego ani złego 🙂 Ale spędzanie Twoich cennych, bezpowrotnie mijających chwil na obsesyjnym myśleniu o NIM działa na szkodę Was obojga i Waszej relacji też. Każda minuta tego bujania w obłokach to minuta mniej, którą możesz poświęcić na to, co dla Ciebie w życiu ważne. Oddalasz się przez to od samej siebie. A to wcale nie jest atrakcyjne dla facetów. Sama chyba byś nie chciała kogoś, kto w ogóle nie ma swojego życia, w ogóle nic nie robi, nic nie ogarnia, cały czas siedzi i tylko myśli o Tobie. W dodatku nadawanie JEMU tak wielkiego znaczenia sprawia, że kiedy już się spotkacie, naprawdę trudno ci będzie to lajtowo potraktować. Mierzysz się wtedy nie tylko z tym, co JEST – a przeważnie to, co jest, jest miłe i przyjemne, bo przecież jeśli się z Tobą spotkał, znaczy, że chciał spędzić z Tobą czas – ale też z tymi wszystkimi myślami, wyobrażeniami, iluzjami. Zabierasz na spotkanie z nim te wszystkie niezliczone minuty spędzone na myśleniu o nim, te wszystkie lęki, oczekiwania, nawet waszą wspólną, wymyśloną przez ciebie przyszłość. Trochę to chyba ciężkie 🙂 Trudno nie stracić równowagi! Uruchomisz wahadło, które sprawi, że kiedy będzie dobrze, to będziesz leciała w kosmos w euforii, a kiedy coś tylko delikatnie pójdzie nie tak, to będziesz bez końca spadać w otchłań rozpaczy. I tak na zmianę. A on, widząc ten chaos, kompletnie nie będzie wiedział co się dzieje i wcale go to nie zachęci, żeby się do Ciebie przybliżyć! Dlatego choć wiem sama, że jak się wkręci myślenie o facecie, to amen w pacierzu, to zobacz, jak to działa, przejrzyj ten schemat na wylot. Bądź od tego mądrzejsza. Odwracaj swoją uwagę, zajmij się tym, co dobre dla Ciebie. Bierz te myśli o nim tak, jakby to była zwinięta kula prania, i pufff! – wypuszczaj ją z rąk, niech odpływa w siną dal (albo do pralki), a ty masz wolną głowę. To wymaga treningu, ale da się. I tę głowę zapełnij tym, co dla Ciebie dobre. Tym, na co masz wpływ, co MOŻESZ dla siebie sama zrobić. I to nie dlatego, żeby on “zobaczył”. Tylko dlatego, że jesteś cudowną osobą, która zasługuje na najlepsze traktowanie, również przez samą siebie. To nie ma z nim nic wspólnego. Tę wielką miłość, którą masz dla niego, możesz dać sobie. Miłości nie zabraknie, a zobaczysz, że on to doceni 🙂 Każdy chce partnera, który jest spełnionym życiowo człowiekiem, a nie bluszczem. ZAUFAJ, że bluszcze nie mają spełnionego i szczęśliwego życia uczuciowego. A dlaczego on nie pisze? Może chwilowo wkręcił się w swoją pasję albo pracę – ciesz się, że ma swoje życie, a nie uwiesza się na Tobie. Może jest w swoim “nothing boxie” (widziałaś ten filmik?) albo jakiejś tam jaskinii, w której lubi sobie czasem posiedzieć sam ze sobą. Może nie pisze, bo Ty piszesz za często i nie zostawiasz mu już na to miejsca. Zrób mu miejsce. A może nie pisze, bo – wybacz brutalność – po prostu mu na Tobie aż tak bardzo nie zależy. Ale jeżeli mu na Tobie nie zależy, to może to dobrze, że siedzi cicho? Może niech w takim razie nie pisze i zrobi miejsce na takiego, któremu zależy? Po prostu PUŚĆ – i zobacz, co się stanie. Życzę Ci dużo cierpliwości, wyrozumiałości (dla samej siebie!) i siły 🙂 Byłaś kiedyś w podobnej sytuacji? Tekst pochodzi z poprzedniej wersji bloga Witaj Słońce i pierwszy raz ukazał się w 2017 roku.
ODPOWIEDZI (13) chwilę temu 2011-07-18 20:22:38 +72 nicminiew... WhyNotUs Co za bzdury..., sam nie odzywam sie pierwszy, bo zawsze mi sie wydaje, ze skoro ta osoba sie do mnie nie odzywa, to znaczy, ze nie chce ze mna gadac, po prostu nie chce sie narzucac... . A za kilka lat przyjdzie kolezanka z placzem, ze sie we mnie zakochala, a ja tego nie widze. Jak mamy cos widziec, skoro wy nie dajecie zadnego znaku? Usmiech nie jest znakkiem. Odpowiedz na ten komentarz milutka15 2011-07-21 20:54:05 jak ja się mojego byłego zapytałam czemu się nie odzywa to on mi na to: " nie chce mi sie" Odpowiedz na ten komentarz krzyniek94 2011-07-18 21:27:09 zgadzam się z LaideN, po za tym wytłumacze to na swoim przykładzie, jak nie mam racji to mnie poprawcie ;) poznałem 2 dni przed i inteligętną dziewczyne, na początku pisałem do niej dużo ale zauważyłem że gdy pisze się dużo to dziewczyny są obojętne, piszą coraz krótszymi zdaniami i ciężko wyczuć moment kiedy będą zirytowane bądź zmęczone pisaniem, a tak gdy nie napiszesz 1-3 dni, ona zrobi to sama, a ty się jej przy okazji nie narzucasz, a i jeszcze ta nieuzasadniona radość z siebie gdy dziewczyna napisze pierwsza heh ;) więc tak to wygląda z naszej strony ;)) Odpowiedz na ten komentarz Blondiiiciao 2011-07-18 20:24:17 oczywiscie ze mu nie zalezy ;p Odpowiedz na ten komentarz WhyNotUs 2011-07-18 20:26:13 Może zapytaj tej osoby czemu sie pierwsza nie odezwie ? może po prostu nie chcę się narzucać albo myśli że może ty nie chcesz opisać z nim czy może nieśmiały jest jest wiele opcji więc najlepiej zapytaj i już Odpowiedz na ten komentarz ~vizcever 2012-05-14 22:29:45 Jest pewna prawidłowość że jeśli się narzucisz chłopakowi pisząc do niego to cie w 5 minut spławi a dziewczyna tego nie zrobi. Więc myślę że dziewczyną ciężej jest nadzieje zrobić niż dziewczyny facetom... ;D Odpowiedz na ten komentarz lol972 2011-07-18 20:28:41 może i mu nie zależy albo bardzo mu zależy i czeka przed komputerem aż ty napiszesz;] Odpowiedz na ten komentarz LuuuizaaaxD 2011-07-18 20:27:32 nie zawsze jest tak że mu nie zależy... tylko po prostu może nie wie czy nie bd ci przeszkadzał czy może coś innego.... pogadaj z nim o tym i np ustalcie ze raz ty piszesz pierwsza a raz on i powinno być git Odpowiedz na ten komentarz LaideN 2011-07-18 20:21:47 Nie można tak tego oceniać, ja gdy się zakochałem w koleżance, nie pisze pierwszy, bo strach, czy się nie narzucam, czy ona chce ze mną pisać, a jak ona napisze 1 to wspaniałe uczucie :P Odpowiedz na ten komentarz migotkax33 2011-07-18 20:32:29 ja zawsze czekam, aż chłopak napisze pierwszy. nie chcę się jemu narzucać itd. ale ON sądzi tak samo i zawsze tak jest, że obie strony czekają, kto się odezwie pierwszy a tu cisza..... ja tak miałam i zrobiłam ten krok, napisałam do niego i jestem zadowolona, bo dalej czekałabym w niecierpliwości, że już się mu znudziłam i że ma inną, lepszą ode mnie. Odpowiedz na ten komentarz pieguski 2011-07-18 20:26:23 ja np. pierwsza nie pisze .. bo nie chce sie narzucac glowe zawracac .tak samo moze byc ..u pierwsza napisz i sie przekonasz ;) Odpowiedz na ten komentarz Noriela 2015-04-25 16:12:12 mi się wydaje , że jak on nie piszę pierwszy to może być tak mam z moim chłopakiem piszemy co dziennie kilka sms nie każdy też lubi pisać esemsy . Pocieszę Cię mam podobną sytuację ale , nie zawsze ten ktoś ma czas :) ... Może też być zajety bo może pracuje , może pomaga w czymś w jakiś obowiązkach domowych ? albo , może jest nie śmiały ? hm ? nie oceniaj nikogo póki nie poznasz :P Odpowiedz na ten komentarz www886 2015-02-10 18:27:19 To znaczy że boi się twojej odpowiedzi. Odpowiedz na ten komentarz Zaloguj się by móc dodać komentarz.
zapytał(a) o 16:52 Czemu on nigdy nie pisze pierwszy? Podoba mi się pewien chłopak ze starszej klasy. Ja jemu chyba też, bo ciągle się na mnie gapi a ostatnio jak pisaliśmy wysłał mi :3 i zakochanego emotka. Ale chodzi o to, że to ja pierwsza zagadałam. Jak sie mijamy na ulicy czy w szkope to mówi mi pierwszy hej, uśmiecha sie i paczy prosto w oczy. Ale to ja zawsze zagaduje po szkooe na fejsie. On w blyskawicznym tepie odpisujr, zawsze mamy o czym gadac i piszemy po kilka godzin. Czasem sam sie pytal np jak spacer minal (jak sie minelismy po drodze) albo wysyla mi jakies filmiki. Ale ogolem to ja zaczynam i sie zastanawiam czy ja mu sie nie narzucam? Moze on mysli to samo? On czesto wychodzi z kolegami a ja do niego pisze i jak mi mowi ze filmik zobaczy potem bo jest na dworzu to ja: ok to nie przeszkadzam na co on: nie przeszkadzasz ;). Raz sie go spytalam czy ma mnie dosc a on ze nie i ze mam tak nie pisac. Dzisiaj nawet ubral to co chcialam zeby ubral. Ale jeszcze nie napisal i sie zastanawiam - napisac czy poczekac? Jak napisac to kiedy a jak czekac to do jutra czy az on napisze? Prosze o UZASADNIONE odpowiedzi. Dzieks :* Odpowiedzi ja mam troche inaczej tez pierwszy zagaduje do dziewczyny ale nwm czy ona mi sie podoba a tak naprawde jestem niesmialy ja nie umiem gadac w realu. w realu wogole ze soba nie gadamy tylko ona czasami spoglada na mnie i myli ze ja nie widze jak na nia popatrze to sie obraca. hm wiec zagadaj to niego tak glebiej np czy zostaniesz moim chlopkaiem albo sie zgodzi albo nie trudno i sie zyje dalej nie wstydz sie jak z toba rozmawia czyli jestes ladna ;) Najlepiej zapytaj sie go czy z tb wyjdzie na dwór, bo przez fb tak ciągle gadać to niezbyt a skoro ci sie podoba. Myśle, że on cb napewno lubi więc pogadacie sobie szczerze :) powodzenia ;) Swifty:3 odpowiedział(a) o 22:27 Ja to mam tak, że pisze do dziewczyny 1 raz tylko, potem już nigdy. Jeżeli jest zainteresowana, to kazdy kolejny raz ona pisze do mnie jako pierwsza:) Może jest równie dziwny jak ja:D Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Dołączył: 2010-06-21 Miasto: Szczecin Liczba postów: 3954 11 grudnia 2012, 21:04 Piszę co wieczór z takim jednym fajnym kolegą. I kurcze, zauwazyłam, ze to ja zawsze zaczynam rozmowę. Teraz widzę, ze jest dostepny na gadu od pol godziny, wiec zrobilam sie tez dostepna. I cisza. Nic nie pisze. Wkurza mnie to trochę. Jest niesmialy, ze nie pisze pierwszy? Albo moze nie chce ze mna gadac? Nie wiem co myslec o tym. Nie chce ciagle ja zaczynac rozmów, bo czuje, ze sie narzucam skoro on nigdy nie pisze pierwszy, ale fajnie Nam sie gada wieczorami.. rubinald 11 grudnia 2012, 21:57 Z mojego doswiadczenia wynika ze chlopak nie zagaduje pierwszy jak mu nie zalezy na dziewczynie jako swojej kobiecie tylko rozmawia z nia jak z kolezanka. Przynajmniej w moich przypadkach tak sie trafilo. Chlopak ktoremu na mnie zalezalo pokazywal mi to i sam sie pierwszy odzywal, ale w pewnym momencie zawsze pytal czy mi nie przeszkadza i czemu ja sie nigdy pierwsza nie tez tak mialam Dołączył: 2012-12-08 Miasto: Szczecin Liczba postów: 2203 11 grudnia 2012, 22:05 Niby dziewczyny piszą dobrze. Tobie korona z głowy nie spadnie jeśli odezwiesz się pierwsza, ale on też powinien się czasem zainteresować. Uważam, że powinno być to równo podzielone. Raz dziewczyna pisze pierwsza, a raz chłopak. iketeva 11 grudnia 2012, 22:30 spaula napisał(a):Odwieczny problem , oglądasz czasem kwejka ? Czasem pojawia się tam taki obrazek siedzi laska i myśli " poczekam aż napisze " , i koleś i myśli to samo , i tak wychodzi że żadne nie pisze i myślą " nie jest mną zainteresowany/zainteresowana " ! Nie zastanawiaj się tylko napisz , a jak Ci to ciąży to po prostu zapytaj dlaczego nigdy nie pisze , albo czy nie ma ochoty czy tak jakoś;D; PKwejk, ambitnie... Idiotyczna strona Edytowany przez iketeva 11 grudnia 2012, 22:34 sylwka128 12 grudnia 2012, 00:55 A nie możesz zapytać? Wróżkami nie jesteśmy. Ja na ogół jak z kimś piszę i muszę to robić pierwsza to dość szybko odpalam "Ty nie chcesz ze mną pisać? Zawsze pierwsza się odzywam" i później już nie ma problemu;) beatrx Dołączył: 2010-11-17 Miasto: Warszawa Liczba postów: 16160 12 grudnia 2012, 12:12 cóż, jesli Ty jesteś dostępna, a on nie, potem on przychodzi to on powinien zagadać. tak samo jak on jest dostępny, a Ty nie, Ty przychodzisz to zagadujesz Ty. nie każdy na bieżąco sprawdza gg i może się okazać, ze on po prostu nie zauważył, że jesteś.
Prawidłowy zapis to "pierwszy". "Pierwszy", czyli liczebnik porządkowy odpowiadający liczbie jeden, znajdujący się na początku, najważniejszy, lepszy od innych oraz pierwszy dzień miesiąca. Pisownia z użyciem "w" znana była już w staropolszczyźnie. Pierwszymi formami były "pirwo" i "najpirwiej", z których wykształcił się dzisiejszy "pierwszy". Błędna pisownia wynika z wymowy, gdzie dochodzi do uproszczeń w artykulacji dźwięcznego "r" i "w". Przykłady: Pierwszy raz nurkowałem w morzu i widziałem koralowce. Do mety jako pierwszy dotarł zawodnik z numerem jeden. Od pierwszego przeprowadzamy się do nowego mieszkania.
dlaczego on nie pisze pierwszy